…Całkowitej prawdy nie zna żaden człowiek na tym świecie. To co my, ludzie, nazywamy „prawdą” jest zaledwie jej szukaniem. Szukanie prawdy jest tylko możliwe w wolnej dyskusji. Dlatego ustrój komunistyczny, który tego zakazuje, musi być siłą rzeczy – wielką nieprawdą. Znalazłszy się tedy w świecie uznającym wolność jednostki i wolność myśli, winniśmy czynić wszystko, aby nie zacieśniać horyzontów myślowych, ale rozszerzać; nie zacieśniać dyskusji, a ją poszerzać. Józef Mackiewicz. Zwycięstwo prowokacji, 1962
Dziś w Muzeum Sztuki Stosowanej odbyło się spotkanie, poświęcone prezentacji nowo wydanej książki prof. Antanasa Tyly „Lietuvos Didžiosios Kunigaikštystės iždas. XVI amžiaus antroji pusė–XVII amžiaus vidurys“ (Skarb państwa Wielkiego Księstwa Litewskiego w okresie od drugiej połowy XVI w. – do połowy XVII w.).
Dziś w Instytucie Języka Litewskiego i Folkloru z inicjatywy Związku litewskich Łotyszy odbyła się międzynarodowa konferencja pt. „Fenomen Rainisa na Litwie”, poświęcona łotewskiemu pisarzowi i poecie wszech czasów Janisowi Rainisowi (1865 – 1929), który był również dramaturgiem i dziennikarzem, tłumaczem literatury litewskiej, rosyjskiej, niemieckiej i angielskiej, autorem książek dla dzieci.
Dziś w Domu – muzeum Marii ir Jurgisa Šlapelisów Stowarzyszenie „Rasos” (Rossy) zapoczątkowało obchody tygodnia cmentarzy europejskich. Film Vytautasa Domasevičiusa, poświęcony wileńskiej nekropoli Rossa oraz dyskusja zebranych o stanie i potrzebie ochrony tego cmentarza, stanowiły prolog do szerszej wymiany zdań na temat potrzeby budowania obywatelskiej wspólnoty Wilna, wychowania młodzieży oraz włączenia w skład pojęcia litewskiej kultury wszystkiego tego, co powstało na tej ziemi i jest dorobkiem jej synów i córek.
Dziś na Placu Ratuszowym w Wilnie obchodzono Dzień języków europejskich, w którym uczestniczyło szereg ambasad i instytutów kultury państw – członków Unii Europejskiej, promujących swoje kraje i ich barwy narodowe, język oraz kulturę, zachęcając do poznania i odwiedzania.
Od roku 1994 na Litwie 23 września jest obchodzony jako Dzień pamięci ofiar genocydu Żydów litewskich w nawiązaniu do najbardziej tragicznych wydarzeń z okresu drugiej wojny światowej, kiedy to hitlerowscy okupanci rozpoczęli likwidację wileńskiego getta, a tam znajdującą się ludność w większości wywieziono do Ponar i rozstrzelono. Pozostała cześć – znalazła się w hitlerowskich obozach koncentracyjnych i tam zginęła.
Dziś w Wilnie w Klubie kupców na alei Gedymina 35 została otwarta niezwykle wymowna wystawa Rimantasa Radišauskasa pt. Kelias. Tautos apiplėšimo istorija (Droga. Historia grabieży narodu). Jest to malarska wizja autora, dotycząca losów mieszkańców naszego kraju w warunkach sowieckiej okupacji.
Dziś w Kolegium Wileńskim w Bujwidziszkach odbyło się spotkanie z poetą i znanym wileńskim adwokatem Jonasem Ivošką (Jonas Šėla), na którym autor przedstawił ostatnio wydany tomik poezji "Savasties versmės" (Źródła tożsamości).
Dziś w domu – muzeum Marii ir Jurgisa Šlapelisów została otwarta wystawa „Akcentas“, na której zgromadzono obrazy i zdjęcia autorstwa nauczycieli sztuki szkół wileńskich.
Całą parą rusza kampania wyborcza w wyborach do Sejmu RL, które odbędą się 14 października br. Niestety, po z aplauzem przyjętej przez partie od wielu lat zasiadające w Sejmie propozycji D. Grybauskaitė, zakazującej wspierania partii przez podmioty gospodarcze, ta kampania odbywa się w szczególnie urągających prawdzie i sprawiedliwości warunkach. Jeżeli systemowo – budżetowe partie dla każdego swego kandydata w jednomandatowym okręgu przyznają 30 – 40 tys. litów otrzymanych z budżetu na prowadzenie kampanii, to pozostali mogą liczyć jedynie na własne wynagrodzenie czy rentę.
Aktualny system z udziałem instytucji prezydenta i sejmowych partii wyraźnie szczelnie się zamyka i się zagniwa, nie pozwalając na pozytywne zmiany, na upowszechnianie nowych pomysłów, idei, prawdy i sprawiedliwości.
Jest to, naszym zdaniem, nowe antydemokratyczne niezwykle groźne zjawisko, kiedy to w warunkach zagrożenia dla państwa obywatel nie może stanąć w jego obronie.
Od piątku w ciągu trzech dni odbywał się w Wilnie kolejny jarmark, noszący tytuł Jarmarku Narodów. Pod tym hasłem wywoławczym było to już czwarte tego rodzaju doroczne święto, promujące rzemiosło, różnego rodzaju dania i napoje oraz folklor wspólnot narodowych.
Jak słusznie zauważył jeden z obserwatorów co i raz odbywające się pod różnymi tytułami na alei Gedymina jarmarki, różnią się od Kaziuków Wileńskich jedynie tym, iż są znacznie skromniejsze i mniej oblegane.
Odwiedza nas 127 gości oraz 0 użytkowników.