…Wobec zazębienia interesów międzynarodowych, nie ma już dziś miejsca na suwerenności państwowe starego typu. Jeżeli jakiś naród chce pozostać suwerennym, winien rozumieć, że taka możliwość istnieje jedynie przez integralne włączenie się do wolnego świata. …Musimy zdać sobie sprawę, że zachodzi wielki proces przejścia od dotychczasowego „adwokatowania” interesom narodowym, do „adwokatowania” interesom ludzkim. Józef Mackiewicz. Zwycięstwo prowokacji, 1962

W minionym tygodniu w Wilnie gościła grupa lekarzy z Holandii, przyjazd których do naszej stolicy zainicjowała Bożena Borysewicz, córka dr med. Jerzego Borysewicza, pracownika Uniwersytetu Stefana Batorego i Instytutu Badań Mózgu w okresie międzywojennym.

Bożena Borysewicz jest znana naszym Czytelnikom z licznych publikacji w „Naszej Gazecie” i „Naszym Czasie”, związanych z poszukiwaniem dokumentalnych śladów  mózgu Józefa Piłsudskiego, który był dostarczony do Wilna na naukowe badania.

 Zapytani o wrażenia, które wywożą z Wilna, goście z Holandii jednogłośnie stwierdzili, iż są zachwyceni nie utraconą autentycznością i nieprzecywilizowaniem miasta oraz subtelnie wysmakowanym wystrojem wnętrz hoteli, restauracji i innych gmachów publicznej użyteczności.  A przede wszystkim panującą atmosferą życzliwości, która zachęca do kolejnych odwiedzin. Zachwalali też litewskie dania – cepeliny, kiszkę czy bliny kartoflane oraz chłodnik. Ale najbardziej im smakowało rzadko spotykane również w Wilnie danie - kasza kartoflana polana tłuszczem ze skwareczkami i podana ze zsiadłym mlekiem, którego w Holandii już niestety nie podają.

 Wszystko więc wskazuje na to, iż było to nie ostatnie spotkanie miłych gości z Wilnem i Litwą.

Na zdjęciu: goście z Holandii w Werkach.

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com