…I wypuściłbym na Europę patrole mongolskich opryczników, aby nahajami z byczej skóry, strzegły wolności słowa, i nie dopuszczały przemocy jednego z tych słów nad drugim. Bo nie to wydaje mi się najważniejsze w życiu, jakie kto ma przekonania, a to jedynie - by każdy je mógł swobodnie wypowiadać. Józef Mackiewicz. Gdybym był chanem… Kultura, 1958

Wilno należy do nielicznych miast, gdzie trolejbusy stanowią podstawę transportu miejskiego. Ta sytuacja ukształtowała się, jak głoszą legendy, jeszcze w odległe czasy z winy carskiego generał - gubernatora, który jakoby roztrwonił środki, przeznaczone na uruchomienie linii tramwajowych w Wilnie.

 I jak się później okazało – nie ma tego złego, co by nie wyszło na dobre – Tallinn i Ryga od tego czasu mają hałaśliwe tramwaje, my zaś mieliśmy zaledwie tramwaj konny, funkcjonujący w latach 1893 – 1914, a napędzany owsem i sianem, któremu z kolei na zmianę przyszły arbony (autobusy) od dziesięcioleci i obecnie wspierane przez ciche, ekologiczne, wygodne i bezpieczne trolejbusy.

W najbliższy wtorek w  podróż po mieście wyruszą nowe pojazdy, noszące nazwę „Amber Vilnis 12 AC“. Zostały one zmontowane ze sprowadzonych z Białorusi, Czech, Niemiec i Polski detali. Zdaniem wileńskich transportowców pozwoli to dwukrotnie zmniejszyć koszta oraz przyspieszyć tempo odnowy parku trolejbusowego.

 Na zdjęciu: trolejbus „Amber Vilnis 12 AC“ na próbnej przejażdżce po mieście. Foto delfi.lt.

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com