…Do Mackiewicza nikt nie chciał się przyznać i dlatego, że taki literacko zacofany, i dlatego, że okropny reakcjonista, ale czytali, aż im się uszy trzęsły. Pośród znanych mi polskich literatów nikt tak nie pisał. Szlachcic szaraczkowy, jak go nazwałem, z tych upartych, wzgardliwych, zaciekłych milczków, pisał na złość. Na złość całemu światu, który czarne nazywa białym i nie ma nikogo, kto by założył veto. I właśnie w tej pasji jest sekret jego stylu. Czesław Miłosz. Kultura,  1989

Dziś w Wilnie na Placu Ratuszowym po raz trzeci rozpoczął działalność  międzynarodowy Jarmark Św. Bartłomieja, w czasie którego odbywa się prezentacja rzemiosła i sztuki z okresów późnego Średniowiecza i Renesansu, a także tradycji cechów rzemieślniczych, które w Wilnie były aktywne w przeciągu kilku wieków. Bowiem już w roku 1495 w przeddzień dnia św. Bartłomieja, obchodzonego 24 sierpnia, wielki księże litewski Aleksander zatwierdził statut pierwszego wileńskiego cechu rzemiosła, do którego należeli złotnicy.

 

Tegoroczny jarmark rozpoczął się pochodem rzemieślników, którzy pieszo i konno od kościoła św. Teresy ruszyli ulicami Wilna, niosąc swoje chorągwie, demonstrując średniowieczne stroje, muzykę, zapraszając do udziału w jarmarku.
Jarmark można odwiedzić również jutro w sobotę 27 sierpnia.

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com