…Społeczeństwo dojrzałego narodu winno być jak rozwarty szeroko wachlarz. Niewątpliwie tak. Dodałbym od siebie, że im więcej ponad 180 stopni rozwarcia tego wachlarza, tym więcej świadczy o dojrzałości, dynamice, a więc i bogactwie myśli społeczeństwa. Podczas gdy zwinięty w mocnej garści robi wrażenie raczej krótkiej pałki.  Józef Mackiewicz. Kompleks niemiecki. Kultura, 1956

W dziale Biblioteka zamieściliśmy prace magisterską Jana Szybakowskiego pt. Stosunki polsko-litewskie – od sporów i konfliktów do strategicznego partnerstwa, która została przygotowana na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego pod kierunkiem doc. dr Marka Tabora, wykładowcy Instytutu Stosunków Międzynarodowych.

Praca jest szczególnie interesująca z tego powodu, iż autor przedstawia inny, nie tradycyjny pogląd na rozwój litewsko – polskich stosunków, krytycznie ocenia opinie nawet historyków -  autorytetów, przedstawia własną interpretację faktów z punktu widzenia obywatela i mieszkańca Litwy, nawiązuje do aktualnych wydarzeń, na przebieg których, zdaniem autora, mają wpływ nie tylko realne wydarzenia historyczne, ale i wypaczona pamięć historyczna.

Dziś, 8 kwietnia b.r. w Narodowej Galerii Sztuki została otwarta wystawa dorobku Stasysa  Eidrigevičiusa - malarza, plakacisty, twórcy ekslibrisów, rysunków, ilustracji książkowych, happeningów i instalacji, na której autor przedstawia ponad 200 prac. Po 18 latach nieobecności światowej sławy twórca, na stale mieszkający w Warszawie, tryumfalnie znalazł się znowu w Wilnie. Wystawa nosi tytuł „Twarz na masce” i potrwa do 5 czerwca.

Jak w  trakcie dyskusji o potrzebie doskonalenia nauczania języka litewskiego w szkołach na Litwie, tak i po przyjęciu uzupełnień do Ustawy o Oświacie, minister spraw zagranicznych Polski Radek Sikorski nadal upowszechnia  informację, iż rzekomo ustawowe zmiany pogarszają sytuację szkół z polskim językiem nauczania na Litwie.  Świadczy to, naszym zdaniem, albo o całkowitym braku rozeznania w temacie, albo o nieżyczliwym zacięciu ministra wobec Litwy.

Jak przewidywali organizatorzy, tegoroczny 407 Kiermasz Kaziukowy, który obecnie odbywa się w Wilnie – jest rzeczywiście rekordowy. Niestety, Starówka wileńska staje się za ciasna, aby pomieścić wszystkich chętnych, a zwiedzający mogli swobodnie obejrzeć wystawione wyroby rzemieślnicze. Tłum, unoszący każdego, kto wstąpi na Aleję Gedymina, zbytnio nie pozwala się zagapić i niesie od starego mostu na Zwierzyniec aż do Katedry, albo po drugiej stronie alei w kierunku odwrotnym. Podobnie zresztą są zatłoczone Zamkowa i Wielka aż do Ratusza, Šventaragio, Barbary Radziwiłłówny i Maironisa. Ciasnotę kompensują niezwykła  obfitość wyrobów,  miły wiosenny nastrój, dobra pogoda, skoczna muzyka oraz przeróżne smakowite przekąski i dania.

Kosmetyczne zmiany dokonane w samorządowej ordynacji wyborczej i ich skutki – mogłyby bawić, gdyby nie świadomość całego tragizmu ludzi, będących pod rządami rozbestwionej władzą i pieniędzmi podatnika hałastry. Chwytliwe hasła - “Taip”(Tak), “Ne taip”( Nie tak), “Kitaip”(Inaczej)  itp. - partyjnych i „niezależnych“ grup oraz ich wielobarwne plakaty, rozliczone na najbardziej zflustrowanych i zdezorientowanych obywateli – dosłownie głumią.

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com