…Wobec zazębienia interesów międzynarodowych, nie ma już dziś miejsca na suwerenności państwowe starego typu. Jeżeli jakiś naród chce pozostać suwerennym, winien rozumieć, że taka możliwość istnieje jedynie przez integralne włączenie się do wolnego świata. …Musimy zdać sobie sprawę, że zachodzi wielki proces przejścia od dotychczasowego „adwokatowania” interesom narodowym, do „adwokatowania” interesom ludzkim. Józef Mackiewicz. Zwycięstwo prowokacji, 1962

Jednym z pierwszych pytań, jakie zadałam mojej matce, było pytanie, czy pamięta powstanie z '63 roku. Trochę sobie z tego potem pokpiwano w rodzinie. Matka moja oczywiście powstania pamiętać nie mogła, bo nie było jej wtedy na świecie, ale samo pytanie zadane z dziecięcą po¬wagą świadczy dobrze o tym, jak rozporządzając jakimiś tajemniczymi wręcz środkami przekazu przelewano z pokolenia na pokolenie wiedzę o przeszłości, mity i tradycje narodowe. Zaszczepione we wczesnym dzieciństwie kiełkowały i rosły z człowiekiem, stając się na koniec właściwie funkcją umysłu i czucia, ba, niemal cechą charakteru. Bo w kraju, którego byłam wtedy obywatelką - w przeciwieństwie do kraju, którego obywatelką jestem teraz - historia była wiecznie żywa i mieszkała w nas, a nie jedynie po muzeach.

Oprac. Grzegorz Eberhardt

– Dość tego bratania się z komunistami, tej zabawy we wzajemne porozumienie i partykularne   solidarności narodowe w imię interesu „państwowego”! – mówił w ostatnim, ocenzurowanym wywiadzie pod koniec 1984 roku Józef Mackiewicz. 25 lat od śmierci pisarza drukujemy pełny tekst tamtej rozmowy.

Wywiad przeprowadził Jacek Żuralski (Marek Nowicki), współpracownik Redakcji Polskiej Deutschlandfunk. Powstał pod koniec 1984 roku, wyemitowano go dzień po śmierci Mackiewicza, 1 lutego 1985 roku.

W tekście audycji, który wydobyłem z archiwum paryskiego Instytutu Literackiego, uderza ogromna liczba interwencji cenzora. Wykreślono m.in. następujące zdanie o bohaterze audycji: „Ignorowany przez część emigracji za współpracę z Niemcami przy Katyniu, zakazany w PRL za zainteresowania tematami zabronionymi, mieszka w Monachium”. Jak widać, słowo „Katyń” nawet na Zachodzie było słowem bardzo nieprzystojnym. Ale niewygodnych tematów było więcej.

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com