Antyniemiecka propaganda wpajana w Polaków w ciągu kilkudziesięciu lat przez Sowiety, PRL oraz, trzeba to przyznać, przez Armię Krajową i jej duchowych sukcesorów, usadowiła się w polskiej mentalności na dobre i po dziś dzień jakiekolwiek kontakty z Niemcami podczas wojny są traktowane jako karygodne. A jednocześnie takich samych kontaktów z Sowietami nie tylko się nie potępia, lecz są one nawet przedstawiane jako zasługi. Typowym przykładem prosowieckiej mentalności jest wypowiedź wybitnego akowca Jerzego Lerskiego, który potępiał głoszenie iż mord katyński był dziełem Sowietów, ponieważ takie twierdzenie zatruwało wiarę w dobrą wolę Stalina.
Całość - czyt. w Bibliotece.