…Do Mackiewicza nikt nie chciał się przyznać i dlatego, że taki literacko zacofany, i dlatego, że okropny reakcjonista, ale czytali, aż im się uszy trzęsły. Pośród znanych mi polskich literatów nikt tak nie pisał. Szlachcic szaraczkowy, jak go nazwałem, z tych upartych, wzgardliwych, zaciekłych milczków, pisał na złość. Na złość całemu światu, który czarne nazywa białym i nie ma nikogo, kto by założył veto. I właśnie w tej pasji jest sekret jego stylu. Czesław Miłosz. Kultura,  1989

Dziś rozpoczęły się na Litwie przedsięwzięcia programu „Epochų ženklai“ (Znaki epok), odbywające się w ramach Dni Europejskiego Dziedzictwa.

Jest to obszerny i interesujący program wystaw, rzadkich wycieczek i spotkań, poświecony zachowanym obiektom kultury różnych epok, ze szczególnym uwzględnieniem związanych z powstaniem styczniowym oraz chrztem Żmudzi.

Wśród wielu imprez zwraca na siebie uwaga wystawa zdjęć i kino dokumentalistyki w byłym pałacu Umiastowskich na ul. Trockiej 2 pt. „Czas wileński. Spotkania”, na której zostały przedstawione zdjęcia wielu tych samych wileńskich obiektów, wykonane w historycznej kolejności przez Stanisława Filiberta Fleury, Jana i Janusza Bułhaków oraz Kęstutisa Stoškusa.

Na zdjęciu: Stanisław Filibert Fleury. Katedra Wileńska około roku 1903.

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com