…I wypuściłbym na Europę patrole mongolskich opryczników, aby nahajami z byczej skóry, strzegły wolności słowa, i nie dopuszczały przemocy jednego z tych słów nad drugim. Bo nie to wydaje mi się najważniejsze w życiu, jakie kto ma przekonania, a to jedynie - by każdy je mógł swobodnie wypowiadać. Józef Mackiewicz. Gdybym był chanem… Kultura, 1958

WILNIANIE POZA LITWĄ

Dobrze służy naszemu imieniu


Jak co roku latem do Wilna przyjeżdżają ci, którzy z różnych przyczyn dziś mieszkają poza Litwą, a drogę życiową rozpoczynali w redakcji naszego pisma. A wśród nich - Beata Zaluza, znana naszym Czytelnikom ze swoich świetnych publikacji jako Beata Garnyte.

Dziś Beata Zaluza z małżonkiem Dariuszem i synem Dominikiem - Antonim mieszka w Warszawie.

Wychowując syna jednocześnie przygotowuje rozprawę doktorancką na wileński temat - "Język felietonów społeczno-obyczajowych "Słowa" wileńskiego", urywki z której niebawem opublikujemy na naszych łamach. Jest to już czwarta osoba, która w wyniku współpracy z naszym pismem, zdecydowała się na zdobycie tytułu naukowego.

Inf. wł.

Na zdjęciu: Beata Zaluza z rodziną w redakcji "NCz".

Nasz Czas 16/2004 (641)

Nasz Czas
 

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com